Gmina buduje nowe urządzenia infrastruktury technicznej – czy właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości może nie wyrazić zgody na takie działania? Kto i w jakich okolicznościach decyduje o nałożeniu i wysokości opłaty adiacenkiej?
Ustawa o gospodarce nieruchomościami z 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U. 1997 nr 115 poz. 741)określa sytuacje, w których właściciele lub użytkownicy wieczyści danych działek zostaną zobowiązani do uiszczenia na rzecz gminy opłaty adiacenkiej z tytułu wzrostu wartości swojej nieruchomości. Chodzi o sytuacje, w których doszło do wzrostu wartości działek w związku z podziałem nieruchomości lub/i scaleniem nieruchomości. Opłata adiacencka związana z takimi praktykami ustalana jest po ostatecznej decyzji zatwierdzającej podział. Jej maksymalna wysokość wynosi 30 proc. różnicy wartości nieruchomości przed i po dokonaniu podziału lub scalenia na wniosek właściciela działki.
Kolejną przesłanką, która uprawnia gminę do nałożenia na właścicieli nieruchomości opłaty adiacenkiej, jest wzrost wartości działki po wybudowaniu urządzeń infrastruktury technicznej takich jak drogi, przewody lub urządzenia wodociągowe, kanalizacyjne, ciepłownicze, elektryczne, gazowe, telekomunikacyjne – z udziałem środków publicznych: Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego, ze źródeł Unii Europejskiej lub też źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi. Stawka opłaty musi bezpośrednio wynikać z uchwały rady gminy, z zastrzeżeniem, że nie może być ona wyższa niż 50 proc. różnicy pomiędzy wartością, jaką nieruchomość miała przed wybudowaniem infrastruktury, a jaką ostatecznie ma po możliwości do niej podłączenia. Warto mieć również na uwadze, że sama wycena nieruchomości, jeśli z jakichś względów wyda się ona nieadekwatna do stanu rzeczywistego, może zostać zakwestionowana przez właściciela nieruchomości w postępowaniu odwoławczym – przypomina Bartosz Antos z portalu www.saveinvest.pl.
W zamyśle ustawodawcy właściciele nieruchomości uczestniczą w kosztach budowy urządzeń infrastruktury technicznej właśnie poprzez wnoszenie na rzecz gminy opłat adiacenckich. Nie ma jednak przesłanki, która uzależniałaby ich powstanie od zgody inwestorów – jeśli władze gminne postanowią o budowie, właściciele mogą jedynie próbować odwołać się od nałożonej opłaty.
Co więcej, przy uchwalaniu decyzji nakładającej opłatę adiacencką, nie odgrywa żadnego znaczenia czy właściciele rzeczywiście korzystają z nowo powstałej infrastruktury. Jeśli zaistniała teoretyczna możliwość podłączenia działki, to wystarczający powód, by wnioskować o wzroście wartości nieruchomości. W konsekwencji zaś nałożyć opłatę adiacencką.
Gmina na wydanie decyzji ustalającej opłatę adiacencką ma czas trzech lat. Liczy się go od dnia, kiedy decyzja stała się ostateczna, lub kiedy właściciel nieruchomości uzyskał możliwość korzystania z powstałej infrastruktury. Opłatę adiacencką ustala organ właściwy ze względu na położenie nieruchomości – wójt, burmistrz lub prezydent miasta – w formie decyzji administracyjnej.
Natomiast od momentu otrzymania decyzji o nałożeniu opłaty adiacenckiej właściciel nieruchomości ma tylko dwa tygodnie na złożenie odwołania. Zgodnie z art. 127 § 1 i 2 kodeksu postępowania administracyjnego od decyzji wydanej w pierwszej instancji stronie przysługuje odwołanie tylko do jednej instancji. Właściwym do rozpatrzenia odwołania jest organ administracji publicznej wyższego stopnia. W przypadku organów jednostek samorządu terytorialnego jest to samorządowe kolegium odwoławcze.
Istnieje także możliwość rozłożenia opłaty adiacenkiej na roczne raty – po uprzednim złożeniu stosownego wniosku przez właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości. Raty można spłacić maksymalnie w ciągu dziesięciu lat.