Czy inwestycja w ziemię rolną rzeczywiście może okazać się zyskowna – poradnik jak bezpiecznie i zyskownie inwestować na rynku nieruchomości.
Od kilku lat można zauważyć wzmożone zainteresowanie inwestorów, zarówno tych zamożnych jak i tych dopiero początkujących, gruntami rolnymi. Co jest tego przyczyną?
Wielu przedsiębiorców odkryło, że ziemia stanowi niezwykle atrakcyjną alternatywę dla osób, które chcą zyskownie i bezpiecznie inwestować na rynku nieruchomości. Grunty rolne, w przeciwieństwie do przykładowo mieszkań na wynajem, nie wymagają remontów i napraw. Poza tym ich bezpieczeństwo spoczywa w rękach samych inwestorów, a nie niepewnych, bo często niestety niewypłacalnych, lokatorów. Co więcej, nieruchomości gruntowe są dziedziczone, a więc nie tylko zabezpieczamy siebie, ale także swoich bliskich.
Wartość rynkowa, przykładowo, działek budowlanych jest znacznie wyższa niż działek rolnych. Nie oznacza to jednak, że tylko te pierwsze gwarantują zysk i bezpieczeństwo transakcji. Zdaniem ekspertów najbardziej intratną strategią inwestowania na rynku nieruchomości jest lokowanie kapitału właśnie w tych niedoszacowanych gruntach, a więc w gruntach rolnych. Inwestor, który zdecydował się na zakup relatywnie taniej ziemi rolnej, po jej profesjonalnym zarządzaniu, czyli przekształceniu i odpowiednim uzbrojeniu, możne po kilku latach odsprzedać, dużo droższą już wtedy, działkę o charakterze budowlanym.
Statystyki mówią same za siebie. Nieruchomości rolne w ciągu ostatnich 12 lat zyskały w ciągu na wartości aż 617% (45% w ciągu 3 lat). Jak widać grunty rolne są najbardziej opłacalnym aktywem biorąc pod uwagę długi horyzont inwestycyjny. Ograniczona podaż, wzmocniona dodatkowo suburbanizacją i migracją społeczeństwa poza centrum miast, powoduje stały wzrost wartości gruntu rolnego, której towarzyszy rosnący popyt przy mocno ograniczonej podaży gruntów – nie da się ich bowiem doprodukować, są ograniczonym, ale bardzo zyskownym dobrem.
Zgodnie z prognozami rynkowymi tendencja wzrostowa w ciągu następnych lat ma mocne szanse, by się utrzymać. Co więcej, ziemie w Polsce są niedoszacowane na tle ziem w pozostałych państwach Europy. Dla przykładu – średnio cena ziemi w Polsce za 1ha wyniesie 6 389 euro, natomiast 1ha w Belgi wyniesie 24 888, Holandii 49 410, a na Malcie nawet 130 000 euro.