Oszczędzać czy inwestować, czyli jak skutecznie zabezpieczyć swoją przyszłość finansową? Część pierwsza

Inwestowanie naszych oszczędności to zarówno szansa na pomnożenie odłożonego kapitału, jak i sposób na ochronę ich wartości. Jednak tylko wybór odpowiedniego produktu oraz odpowiedniej strategii inwestycyjnej są gwarancją sukcesu. Jak skutecznie zabezpieczyć swoją przyszłość finansową?

Liczy się bezpieczeństwo

Istnieje bardzo wiele czynników, które motywują każdego z nas do inwestowania odłożonych oszczędności. Najpopularniejszymi wśród nich są: obawa przed niskimi stawkami świadczeń emerytalnych i chęć zapewnienia sobie odpowiedniego standardu życia po zakończeniu aktywności zawodowej, próba zabezpieczenia się przed nagłymi i nieprzewidzianymi wydatkami domowymi, czy chęć zabezpieczenia przyszłości finansowej i „zostawienia czegoś po sobie” naszym dzieciom. Obojętnie, jakie cele przyświecały nam przy podjęciu decyzji o inwestowaniu – środki uzyskane z tego tytułu mają zapewnić nam i naszej rodzinie poczucie stabilności finansowej.

Dobierajmy strategie do naszych potrzeb

W opinii społeczeństwa nadal dominuje pogląd, zgodnie z którym zarówno oszczędzanie jak i czynne inwestowanie wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. Nic bardziej mylnego – wybór odpowiedniego, czyli dostosowanego do indywidualnych potrzeb, produktu inwestycyjnego oraz cierpliwość pozwolą na spełnienie projektowanych oczekiwań bez konieczności dokonywania olbrzymich poświęceń. Bardzo często również pewnego rodzaju wymówką dla braku gromadzenia dodatkowego kapitału staje się osiąganie zbyt niskiego dochodu co, jak pokaże dalsza część wpisu, wcale nie przeszkadza oszczędzać, inwestować i notować satysfakcjonujące profity. Inwestowanie nawet niewielkich sum, jeśli zaufamy odpowiednim ludziom i wybierzemy właściwy produkt, może okazać się niezwykle intratne – podkreśla Robert Tomaszewski z portalu www.saveinvest.pl. Kolejnym krokiem do udanej inwestycji jest jasne określenie swoich celów i możliwości. Innymi słowy, musimy jednoznacznie odpowiedzieć sobie na pytanie „czego od inwestycji oczekujemy” i „jakie możliwości mamy”. Ta ostatnia kwestia wiąże się z wyborem odpowiedniej strategii inwestowania – zawsze wybierajmy taką, która będzie dopasowana zarówno do naszych potrzeb, jak i możliwości.

Warto śledzić dane statystyczne

Kluczowe dla każdego zyskownego przedsięwzięcia inwestycyjnego jest uważne śledzenie statystyk i analiz rynkowych, wraz z prognozami na kolejne lata – radzi Robert Tomaszewski z portalu www.saveinvest.pl. Według statystyk, zdaniem Polaków (40 proc. badanych) najbezpieczniejszą formą lokowania oszczędności w czasach kryzysu jest posiadanie nieruchomości (źródło: Deutsche Bank PBC, badanie Homo Homini). Na drugim miejscu uplasowała się lokata bankowa (27 proc.), a kolejne miejsce przypadło w udziale inwestycjom w złoto (19 proc.). Powstaje zatem pytanie: która z tych strategii inwestycyjnych jest bezpieczniejsza i intratniejsza?

Rynek nieruchomości – czy warto inwestować w działki?

Aby zobaczyć, które z aktywów przyniosło namacalnie najwyższy zysk sięgnijmy do długofalowych analiz. Tylko powzięcie szerszej perspektywy pozwoli na osiągnięcie oczekiwanych celów inwestycyjnych – dlatego właśnie warto sprawdzić, po pierwsze jakie aktywa przynosiły do tej pory największą stopę zwrotu, po drugie, czy taka tendencja ma szansę utrzymać się dłużej. Najważniejsza jest wiedza (i jej umiejętne wykorzystanie) jak dane aktywa inwestycyjne zachowywały się w przeszłości i jakie są ich widoki na przyszłość. Intuicja w tym przypadku nas nie zawiodła. To nieruchomości od wielu lat stabilnie wzrastają na wartości – m.in. nieruchomości rolne zyskały na wartości aż 617% w ciągu 12 lat, a tendencja ta wcale nie ulegnie zmianie na przestrzeni zbliżających się lat.

Nieruchomości, nie dość że w dobie kryzysu „nie zanotowały spadku na wartości”, to jeszcze są nadal uważane za synonim bezpiecznej przyszłości finansowej. Co więcej, 65,6 proc. Polaków wyraziło przekonanie, że najlepszym zabezpieczeniem finansowym na przyszłość jest właśnie posiadanie nieruchomości (źródło: Badanie Homo Homini).

W kolejnej części artykułu znajdziemy odpowiedź na pytanie, czy rzeczywiście uda się zbudować kapitał gwarantujący poczucie stabilności finansowej poprzez inwestowanie niewielkich kwot.