Zarządzaj plikami cookies
Wróc do bloga

Kiedy gmina zobowiązana będzie do zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego? Część trzecia

Bartosz Antos
12 września 2017
Plan zagospodarowania przestrzennego
Działki

W poprzedniej części poradnika omówione zostały okoliczności, które przesądzą o tym, że uchwała rady gminy w sprawie przyjęcia planu miejscowego podlegać będzie unieważnieniu.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 28 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym istotne naruszenie trybu i zasad sporządzania planu miejscowego, a także naruszenie właściwości organów w tym zakresie sprawiają, że uchwała rady gminy w całości lub części podlega unieważnianiu. W myśl natomiast z art. 101 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, każda osoba, której interes prawny lub uprawnienie z jakichkolwiek względów zostały naruszone poprzez podjęcie przez organ danej uchwały w sprawie administracji publicznej (a więc uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego) może, ale tylko po bezskutecznym, uprzednim wezwaniu do usunięcia owego naruszenia, zaskarżyć taka uchwałę do sądu administracyjnego – informuje Robert Tomaszewski z portalu www.saveinvest.pl. Warto mieć na uwadze, że w orzecznictwie naruszenie interesu prawnego wiąże się z sytuacją, gdy decyzja organu narusza przepisy jakiejś ustawy (przykładowo zgodnie z przesłankami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym każdy ma prawo do zagospodarowania terenu, do którego ma tytuł prawny) lub też sprzeciwia się zasadzie współżycia społecznego. Jeśli zatem decyzja rady nakłada na inwestora ograniczenia, które wcześniej nie wynikały bezpośrednio z regulacji ustawowych, zakłada się, że decyzja gminy naruszyła interes prawny właściciela nieruchomości. Przy składaniu skargi do sądu administracyjnego inwestor musi wykazać, że jego interes prawny naruszony został w sposób bezpośredni i realny. Chodzi o to, by rzeczowo uargumentować stopnień ingerencji planu miejscowego we własność inwestora i wykazać, że doszło do nadmiernego i nieproporcjonalnego ograniczenie prawa własności – radzi Robert Tomaszewski z portalu www.saveinvest.pl.

Warto w tym miejscu przytoczyć wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 19 kwietnia 2016 r. (sygnatura akt: II OSK 2069/14), w którym podkreślone zostało, że władztwo planistyczne w zakresie uprawnień do uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego nie ma arbitralnego i uznaniowego charakteru – co oznacza, że gmina nie może jego postanowień kształtować w sposób całkowicie dowolny. Plan miejscowy nie może bez odpowiedniego uzasadnienia – bazującego na zasadzie proporcjonalnej ingerencji – naruszać prawa własności. Gminy zobligowane są do działała w oparciu o zasadę dążenia do zrównoważonego rozwoju – nie może dojść do ograniczania prawa własności w sposób znacznie przekraczający dopuszczalne zarówno normy, jak i wyjątki. O nadmiernej i nieproporcjonalnej ingerencji w prawo własności będzie mowa także wtedy, gdy dana decyzja gminy nie będzie usprawiedliwiona konkretnymi okolicznościami, czyli będzie istniała sytuacja, w której można znaleźć inne, alternatywne rozwiązanie nieograniczające praw własności.

Nieważny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego

Podstawę dla stwierdzenia nieważności planu stanowić będzie także sprzeczność pomiędzy jego treścią a ustaleniami zawartymi w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego – informuje Robert Tomaszewski z portalu www.saveinvest.pl. Zgodnie bowiem z art. 9 ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym ustalenia studium są wiążące przy sporządzaniu planów miejscowych. Idąc dalej, w myśl art. 20 ust. 1 wspomnianej powyżej ustawy, plan miejscowy uchwala rada gminy, po stwierdzeniu, że nie narusza on ustaleń stadium, a zgodnie z treścią art. 15 wójt, burmistrz albo prezydent miasta sporządza projekt planu miejscowego, zawierający część tekstową i graficzną, zgodnie z zapisami studium oraz z przepisami odrębnymi, odnoszącymi się do obszaru objętego planem. Co do zasady, plan nie może być więc sprzeczny ze studium, może jedynie doprecyzowywać niektóre jego aspekty.

Bartosz Antos

Dyrektor ds. nieruchomości

Zainteresował Cię nasz artykuł?

Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera. W zamian zyskasz dostęp do najnowszych informacji o inwestycjach, informacji o zmianach w prawie oraz regularnych artykułów branżowych.

Gwarantujemy wysoką jakość treści, a jeśli zdecydujesz się wypisać, wystarczy jedno Twoje kliknięcie.












    * Pole obowiązkowe

    Skontaktuj się z nami

    Zadzwoń: +48 888 800 800
    lub napisz wiadomość - rozpocznijmy współpracę!












      * Pole obowiązkowe