Zarządzaj plikami cookies
Wróc do bloga

Łatwiej dostać kredyt hipoteczny

Bartłomiej Kuzniar
2 września 2020
Finansowanie
Nieruchomości
Nieruchomości

Po chwilowym „zaciśnięciu pasa” przez banki i inne instytucje finansowe, istnieje szansa na moment rozluźnienia. Kredytobiorcy mają powód do radości, ponieważ nadchodzi liberalizacja wymogów kredytowych. Ci, którzy już stracili nadzieję na zakup swojego wymarzonego mieszkania lub działki, powinni udać się do swojego banku. Dlaczego? Na to pytanie odpowiada Bartłomiej Kuźniar – Koordynator Projektów Inwestycyjnych w firmie Saveinvest Sp. z o.o. – www.saveinvest.pl.

Kredyt hipoteczny – taniej już nie będzie

Przede wszystkim warto zauważyć, że kredyty są teraz tańsze niż kiedykolwiek. Osoby, które zdążyły się zadłużyć odczuwają to najbardziej. Przeciętna rata kredytu hipotecznego spadła bowiem o sto złotych miesięcznie. Niektórzy zyskali nawet dwieście złotych i więcej. Taki upust w skali każdego miesiąca oznacza naprawdę dużą ulgę dla kredytobiorców. Niski koszt kredytów wiąże się natomiast z obniżką stóp procentowych. Rada Polityki Pieniężnej od marca aż trzykrotnie obniżała je, schodząc do poziomu, który jest niemal nieopłacalny dla instytucji finansowych. W ciągu kilku miesięcy stopy procentowe spadły niemal trzykrotnie. Wiele banków zaczęło zatem liczyć straty. Aby zwiększyć wpływy i lepiej się zabezpieczyć, wiele z nich zaczęło podwyższać wymogi kredytowe. Okazało się zatem, że na kredyt hipoteczny mogą pozwolić sobie tylko osoby, które nie generują większego ryzyka dla banku. Mile widziane są zatem osoby zatrudnione na umowę o pracę, z całkiem dobrymi dochodami oraz bardzo wysokim wkładem własnym.

Liberalizacja w dziedzinie kredytów hipotecznych

Na kilka miesięcy o kredytach mogły zapomnieć zatem osoby zatrudnione na tak zwanych śmieciówkach, posiadające własną działalność gospodarczą o posiadające niewielki wkład w wysokości 10 procent wartości kredytu. Z możliwości wzięcia kredytu wykluczone zostały też osoby młode, jako niewiarygodni dla banku kredytobiorcy. Im nie pomagały nawet dość wysokie dochody i pokaźny wkład własny. Ta sytuacja powoli zaczyna się jednak zmieniać. W polityce poszczególnych banków widać minimalną liberalizację. Niekiedy dopuszczalne jest na przykład posiadanie niewielkiego wkładu własnego. Banki akceptują też dochody, uzyskiwane z prowadzenia jednoosobowych działalności gospodarczych. Szczególnie chętnie udzielają kredytów hipotecznych tym, którzy nie odnotowali żadnego spadku dochodów w związku z pandemią COVID-19. Okazuje się zatem, że czteroosobowa rodzina z dwójką dorosłych osób, uzyskujących zarobki na poziomie średniej krajowej może pozwolić sobie na kredyt hipoteczny na 30 lat na poziomie ponad 700 tysięcy złotych – stwierdza Bartłomiej Kuźniar – Koordynator Projektów Inwestycyjnych w firmie Saveinvest Sp. z o.o.

Ostrożnie z huraoptymizmem

Chociaż wprowadzane powoli zmiany cieszą warto podkreślić, że jest to mimo wszystko bardzo symboliczna liberalizacja. Biorąc pod uwagę jakie kłody pod nogi banki rzucały w ostatnich miesiącach kredytobiorcom, obecna sytuacja na tym rynku wciąż nie jest tym, czego oczekują konsumenci. Martwi również fakt, że na razie nie widać spodziewanej obniżki cen nieruchomości. Chociaż szacowano, że pandemia COVID-19 drastycznie wpłynie na ten rynek obniżając popyt na razie nieruchomości mają się świetnie. W dużych miastach za metr mieszkania wciąż trzeba zapłacić przynajmniej sześć tysięcy złotych. Nieco taniej można nabyć działkę budowlaną, nawet taką, położoną w atrakcyjnej nadmorskiej lokalizacji. Bez kredytu trudno zatem udźwignąć takie obciążenie… chociaż oczywiście nie jest to niemożliwe. Deweloperzy wychodzą naprzeciw potrzebom swoich klientów i oferują im konkurencyjne metody finansowania nieruchomości.

Czy warto kupować nieruchomości w czasach kryzysu?

Należy zatem podkreślić, że jeżeli staliśmy się tymi szczęśliwcami, których nie dotknęły skutki pandemii, warto teraz korzystnie zainwestować pieniądze. Kiedy społeczeństwo biednieje olbrzymią przewagę mają bowiem Ci, którym udało się nie stracić. Być może w ten sposób niejednemu uda się kupić swoje wymarzone mieszkanie i to w bardzo przystępnej cenie, a do tego z korzystnymi warunkami finansowania.

Bartłomiej Kuzniar

Dyrektor operacyjny

Zainteresował Cię nasz artykuł?

Bądź na bieżąco i zapisz się do newslettera. W zamian zyskasz dostęp do najnowszych informacji o inwestycjach, informacji o zmianach w prawie oraz regularnych artykułów branżowych.

Gwarantujemy wysoką jakość treści, a jeśli zdecydujesz się wypisać, wystarczy jedno Twoje kliknięcie.











    * Pole obowiązkowe

    Skontaktuj się z nami

    Zadzwoń: +48 888 800 800
    lub napisz wiadomość - rozpocznijmy współpracę!











      * Pole obowiązkowe