W sierpniu tego roku Naczelny Sąd Administracyjny przyjrzał się kwestii dopuszczalności skargi na bezczynność organu, który zaniechał wniesienia sprzeciwu w drodze decyzji administracyjnej. Sprawa dotyczyła zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych. Pewien inwestor wystąpił do Starosty Wolsztyńskiego z pismem, w którym stwierdził, iż planuje wykonać taras na działce, należącej do wspólnoty mieszkaniowej. Wspólnota mieszkaniowa, w odpowiedzi na działanie inwestora, poprosiła Starostę Wolsztyńskiego o interwencję w postaci wniesienia sprzeciwu w drodze decyzji. Organ administracji uznał jednak, że w sprawie nie było podstaw do badania prawdziwości oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i odmówił wniesienia sprzeciwu. Czy miał w tym zakresie rację?
Rozpatrując wyżej wspomnianą sprawę sąd administracyjny odwołał się do przepisu art. 3 § 2 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Zgodnie z tą regulacją kontrola działalności administracji publicznej przez sądy administracyjne obejmuje przede wszystkim orzekanie w sprawach skarg na decyzje administracyjne, postanowienia wydane w postępowaniu administracyjnym, na które służy zażalenie albo kończące postępowanie, a także na postanowienia rozstrzygające sprawę co do istoty, postanowienia wydane w postępowaniu egzekucyjnym i zabezpieczającym, na które służy zażalenie, pisemne interpretacje przepisów prawa podatkowego, wydawane w indywidualnych sprawach, opinie zabezpieczające i odmowy wydania opinii zabezpieczających, a także akty prawa miejscowego organów jednostek samorządu terytorialnego i terenowych organów administracji rządowej, a także bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania, ale tylko w określonych przypadkach. Dodatkowo art. 3 § 2a k.p.a. wskazuje, że sądy administracyjne orzekają także w sprawach sprzeciwów od decyzji wydanych na podstawie art. 138 § 2 wspomnianej ustawy, czyli przez organ odwoławczy, przekazujących sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi I instancji. Wyżej wspomniany katalog wyznacza zakres uprawnień sądu administracyjnego – stwierdza Bartłomiej Kuźniar – Koordynator Projektów Inwestycyjnych w firmie Saveinvest sp. z o.o. Jeżeli zatem dojdzie do zaskarżenia aktu lub czynności, niewskazanych w tych przepisach, sąd jest zobowiązany do odrzucenia tej skargi.
W tym kontekście warto się również przejrzeć instytucji zgłoszenia wykonania robót budowlanych. W pewnym sensie to uproszczona forma pozwolenia na budowę. Polega bowiem na uzyskaniu akceptacji organu administracji architektoniczno-budowlanej. Skorzystanie z tej konstrukcji możliwe jest jednak w ściśle określonych przypadkach, wskazanych w art. 30 ustawy z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane. W zgłoszeniu inwestor określa rodzaj, zakres i sposób wykonania robót budowlanych, a także termin ich rozpoczęcia. Dołącza również stosowne dokumenty. Organ administracji architektoniczno-budowlanej może natomiast w terminie 21 dni od dnia doręczenia zgłoszenia wnieść sprzeciw. Co przy tym istotne, organ administracji może, ale nie musi wnieść taki sprzeciw – podkreśla Bartłomiej Kuźniar – Koordynator Projektów Inwestycyjnych w firmie Saveinvest sp. z o.o.
Skarga na bezczynność organu okazała się zatem niedopuszczalna. Starosta Wolsztyński nie był zobligowany do wniesienia sprzeciwu w omawianej sprawie. Nie pozostawał on również w zwłoce, ponieważ nie ma mowy o wszczęciu jakiegokolwiek postępowania administracyjnego. Zgłoszenie inwestora nie ma bowiem charakteru wniosku, jest to odrębna instytucja, stanowiąca oświadczenie. Stroną w tej sprawie jest wyłącznie inwestor. Analizując stan faktyczny omawianej sprawy, oczywistym wydaje się zatem, że skarga nie była dopuszczalna. Niewątpliwie jednak Naczelny Sąd Administracyjny przypomniał o charakterze zgłoszenia wykonania robót budowlanych oraz o tym, jaki jest krąg podmiotowy w tym, specyficznym postępowaniu. To istotne orzeczenie dla branży nieruchomości – stwierdza Bartłomiej Kuźniar – Koordynator Projektów Inwestycyjnych w firmie Saveinvest sp. z o.o.