Inwestor wybudował pewien obiekt budowlany w oparciu o zgłoszenie – teraz chce go wyremontować. Jakich formalności musi dopełnić? Kiedy, w świetle prawa, rzeczywiście mamy do czynienia z remontem, a kiedy z bieżącą konserwacją, rozbudową lub przebudową?
Przed wejściem w życie znowelizowanych przepisów budowlanych rozpoczęcie robót remontowych musiało zostać poprzedzone zgłoszeniem. Lub też, jeśli nieruchomość została wpisana do rejestru zabytków, uzyskaniem pozwolenia na budowę. Na chwilę obecną remont pewnych obiektów i urządzeń budowlanych można przeprowadzić bez konieczności załatwiana żadnych formalności. Mowa o takich obiektach budowlanych, wybudowanych w oparciu o zgłoszenie, jak przykładowo: domy jednorodzinne, domki letniskowe, altany, parterowe budynki gospodarcze (wszystkie do 35 mkw.). A ponadto garaże czy urządzenia służące do przesyłu mediów (z wyłączeniem sieci gazowych). Co więcej, przeprowadzenie remontu bez formalności jest możliwe także w przypadku parkanów do 2,20 m oraz wiat do 50 mkw. (postawionych na działkach przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe) czyli obiektów, przy których samej już budowie nie zaistniała konieczność dopełnienia wymogów formalnych.
Jeśli obiekt budowlany został wzniesiony w oparciu o pozwolenie na budowę to, aby go wyremontować należy wystąpić z wnioskiem zgłoszeniowym. Chodzi o obiekty, które nie spełniają kryteriów ustawodawcy, by mogły zostać wzniesione w oparciu o zgłoszenie, a więc przykładowo: domy wielorodzinne, budynki i zakłady usługowe, sklepy, warsztaty, budynki biurowe, hotele, pensjonaty. Ponadto uzyskanie pozwolenia na budowę musi poprzedzić także remont obiektów wpisanych do rejestru zabytków. Chodzi tu nie tylko o przykładowo mieszkania znajdujące się w zabytkowych kamienicach, ale także współczesne budownictwo, które znajduje się na terenach wpisanych do rejestru zabytków jako urbanistyczna całość – wyjaśnia Robert Tomaszewski z portalu www.saveinvest.pl.
Kluczowa dla omawianej tu kwestii jest także definicja remontu jaką podaje prawo budowlane. Jest to „wykonywanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym”. Bardzo często bowiem inwestorzy uznają pewne prace budowlane za remont chociaż te w świetle prawa wcale go nie stanowią. Są one natomiast bieżącą konserwacją, przebudową lub rozbudową. Takie błędy prowadzą do nieporozumień – to od charakteru prac zależy także rodzaj formalności koniecznych do załatwienia.
A zatem, zgodnie z definicją, prace polegające na bieżącej konserwacji nie wymagają od inwestora załatwiania żadnych formalności administracyjnych. Co prawda prawo budowlane nie podaje, co konkretnie należy rozumieć pod pojęciem „bieżącej konserwacji”. Dlatego, w przypadkach spornych, często decydujące są wytyczne zawarte w wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 5 kwietnia 2006 r. (sygnatura akt: II OSK 704/05). Zgodnie z nimi za prace mające na celu jedynie bieżącą konserwację, a które nie posiadają charakteru właściwego dla remontu, uznać należy roboty pozwalające na utrzymanie obiektu w dobrym stanie, chroniące przed jego szybkim zniszczeniem. Przykładowo może być to: cyklinowanie podłogi, malowanie drzwi w mieszkaniu czy wymiana poszczególnych płytek chodnikowych. Za remont za kolei uzna się m.in. wymiana nawierzchni drogi lub też chodnika.
Bardziej problematyczna jest natomiast kwestia wymiany okien. O niej zdecydowała z kolei interpretacja Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, zgodnie z którą będziemy mieć do czynienia z bieżącą konserwacją, jeśli przy wymianie okien nie spowodujemy zmiany kształtu lub też wielkości otworów okiennych lub też nie zamurujemy jednego otworu i wybijemy go w innym miejscu.
W kolejnej części artykułu: formalności towarzyszące rozbudowie, przebudowie i montażowi oraz dokumenty potrzebne przy remoncie na zgłoszenie.