Zgodnie z prawem jeśli w konsekwencji uchwalenia nowego planu miejscowego (MPZP) możliwości użytkowania nieruchomości została znacznie ograniczona, jej właściciel może wystąpić do gminy z pewnymi roszczeniami. Co w praktyce brane jest pod uwagę przy ustalaniu, kluczowego dla omawianej tu sprawy, „dotychczasowego sposobu korzystania z nieruchomości”? Innymi słowy, co zadecyduje o przyznaniu odszkodowania za zmianę planu miejscowego?
Na liście zadań własnych gminy znajduje się m.in. prawo do ustanawiania powszechnie wiążących na danym terenie aktów prawa miejscowego, czyli miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. W ramach MPZP podejmowane są decyzje o przeznaczeniu danej nieruchomości, sposobach jej zagospodarowania i warunków jej zabudowy, czy rozmieszczeniu inwestycji celu publicznego – wraz z wszelkimi ograniczeniami, jakie za sobą niosą. To ten akt planistyczny pozwala gminie na kształtowanie i prowadzenie polityki przestrzennej w obrębie jej granic administracyjnych. Jednak ingerencja gminy w sposób zagospodarowania danych nieruchomości nie jest nieograniczona. Zgodnie bowiem z art. 36 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym jeśli z powodu zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (lub jego uchwalenia) korzystanie z nieruchomości lub nawet z jakiejś jej części w dotychczasowy lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem zostało zupełnie uniemożliwione lub istotnie ograniczone, właściciel lub użytkownik wieczysty takiej nieruchomości może wysunąć pewne żądania w stosunku do gminy.
Właściciel nieruchomości, który po uchwaleniu MPZP nie może korzystać z nieruchomości zgodnie z dotychczasowym sposobem może oczekiwać, że gmina wypłaci na jego rzecz odszkodowanie za poniesioną szkodę lub też dokona wykupu całej nieruchomość lub jej części – informuje Bartosz Antos z portalu www.saveinvest.pl. Co oczywiste, gmina nie musi spełnić wszystkich postulatów wnioskodawcy – może przykładowo w odpowiedzi na żądania właściciela lub użytkownika wieczystego gruntu zaoferować nieruchomość zamienną. Jeśli natomiast właściciel dokonuje zbycia nieruchomości (której wartość obniżona została zmianami w miejscowym planie) i nie skorzystał wcześniej z przysługujących mu roszczeń, może żądać od gminy odszkodowania równego obniżeniu wartości jego nieruchomości.
Roszczenie o przyznanie odszkodowania lub też wykup nieruchomości, można zgłaszać do gminy nie później niż po upływie 10 lat od dnia, w którym plan zagospodarowania przestrzennego, którym jest działka objęta, albo uchwalone w nim zmiany stały się obowiązujące. Jeśli mamy natomiast do czynienia z nieruchomościami przeznaczonymi i rzeczywiście wykorzystywanymi na cele działalności gospodarczej okres przedawnienia wynosi trzy lata.
Co więcej, zgodnie z art. 101 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, każdy, którego z jakichkolwiek względów interes prawny lub uprawnienie zostały naruszone poprzez podjęcie przez organ danej uchwały w sprawie administracji publicznej może – ale tylko po bezskutecznym uprzednim wezwaniu do usunięcia owego naruszenia – zaskarżyć taka uchwałę do sądu administracyjnego. Podjęta uchwała, czyli w omawianym tu przypadku uchwalony przez radę gminy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, musi rodzić dla osoby skarżącej konkretne konsekwencje prawne, które obligatoryjnie muszą zostać wykazane w złożonej skardze – czyli zawarte w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym prawo do zagospodarowania terenu, do którego posiada się tytuł prawny.
W kolejnej części artykułu – kiedy bezpośrednim skutkiem wejścia w życie nowego planu jest zaistnienie faktycznych ograniczeń w korzystaniu z nieruchomości, czyli jakie kwestie bierze pod uwagę gmina przy rozpatrywaniu wniosków o odszkodowanie za zmianę MPZP?