Inwestorzy muszą pamiętać, że uprawnienia gminy mają swoje granice. Jeśli jej działania będą ingerować w prawo własności przedsiębiorców nie obejdzie się bez odpowiedniego uzasadnienia.
Z perspektywy inwestora warto wiedzieć, kiedy gmina przekracza uprawnienia w zakresie władztwa planistycznego i ogranicza przynależące mu prawo własności. Pod jakim kątem warto sprawdzać działania gminy?
Każde działanie gminy musi obligatoryjnie posiadać uzasadnienie faktyczne lub prawne. Oznacza to, że gmina musi motywować swoje działania rzetelnymi argumentami, których źródło najczęściej musi znajdować się w prawie. Nie może zatem działać w oparciu o jedynie własne preferencje i upodobania.
Każda ingerencja organu gminy w prawo własności do nieruchomości musi odbywać się przy zachowaniu zasady racjonalności i proporcjonalności do wskazanych celów – wyjaśnia Bartosz Antos z portalu www.saveinvest.pl. Przykładowo: uchwalono nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w którym prawo zabudowy właściciela a jest bardziej ograniczone i restrykcyjne, niż prawo do zabudowy działek właścicieli b oraz c. Działki, które znajdują się w obrębie tego samego obszaru planistycznego musi się traktować w dokładnie ten sam sposób. Innymi słowy, musi zostać poszanowania zasada proporcjonalnej ingerencji w prawo do zabudowy w odniesieniu do celów, jakie takim działaniom przyświecają. W konsekwencji każda ingerencja w prawo własności nakłada na organ obowiązek przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego. Jego celem będzie wykazania faktycznych podstaw dla podjęcia przez gminę dokładnie takich decyzji.