Właściciel złożył wniosek o podział swojej nieruchomości. W trakcie tego procesu jedną z jego działek wydzielono pod drogę publiczną. Czyją własność stanowi zatem ta działka? Czy (i w jakich okolicznościach) właścicielowi nieruchomości przysługuje prawo do żądania wypłaty odszkodowania z tego tytułu?
Art. 98 ustawy o gospodarce nieruchomościami mówi, że działki gruntu wydzielone pod drogi publiczne (gminne, powiatowe, wojewódzkie, krajowe) z nieruchomości, której podziału dokonano na wniosek jej właściciela, przechodzą, z mocy prawa z dniem, w którym decyzja zatwierdzająca podział stała się ostateczna albo orzeczenie o podziale prawomocne, odpowiednio na własność gminy, powiatu, województwa lub też Skarbu Państwa. Przywołany powyżej przepis można zastosować także do nieruchomości, której podział został dokonany na wniosek nie właściciela, a użytkownika wieczystego. Z tym, że prawo użytkowania wieczystego działek wydzielonych pod drogi publiczne wygasa z dniem, gdy decyzja stała się ostateczna. Wspomniany artykuł stosuje się jednak odpowiednio tylko przy wydzielaniu działek gruntu pod poszerzenie istniejących już dróg publicznych.
Za działki gruntu wydzielonych pod drogi publiczne, przysługuje odszkodowanie w wysokości uzgodnionej pomiędzy pierwotnym właścicielem lub użytkownikiem wieczystym, a właściwym organem – informuje Robert Tomaszewski z portalu www.saveinvest.pl. Jeżeli do takiego uzgodnienia nie dojdzie, na wniosek właściciela lub użytkownika wieczystego odszkodowanie ustala się i wypłaca stosownie do zasad i trybu jakie obowiązują przy wywłaszczaniu nieruchomości.
Wydawać by się mogło zatem, że nie można liczyć na odszkodowanie, jeśli droga pod którą wydzielona została działka, nie miała charakteru publicznego, a jedynie wewnętrzny. Ten drugi typ dróg nie został bowiem uwzględniony przez ustawodawcę. Nie można zatem teoretycznie wydać decyzji administracyjnej, jakiej oczekiwaliby wnioskujący, czyli o przyznaniu im odszkodowania. Jednak wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygnatura akt: I OSK 1841/13) rzuca nieco inne światło na całą sprawę. Zgodnie bowiem z tym orzecznictwem nikogo nie można wywłaszczyć bez odpowiedniego wynagrodzenia. W optyce sądu nie ma żadnego znaczenia z drogą o jakim charakterze mamy do czynienia. Skoro doszło do tego, że prawa własności przeszło na rzecz innego podmiotu, pierwotnemu właścicielowi należy się stosowna rekompensata. Warto więc dochodzić swoich praw, nawet w sytuacji, gdy naszą działkę wydzielono pod drogę wewnętrzną. Sądy analizują bowiem każdą sprawę odrębnie.